Somnus

 ■  Kiedy go znaleziono, był poraniony, miał problemy ze mówieniem i utrzymaniem się na nogach. Potrzebował kilku tygodni, aby dojść do siebie. Zdecydowano się włączyć go w szeregi inkwizycji a kapitan Elizie Schuyler, szarej inkwizytorce, rozkazano mieć na niego oko.
 ■  Ostatecznie, po tym jak doszedł do siebie, okazał się rozmowny i energiczny, ale dalej zdarza mu się zachowywać jak dzikie zwierzę. Czasami warczy, syczy i drapie, ale jeszcze nigdy nikogo nie pogryzł.
 ■  Wśród kobiet jest spokojniejszy niż wśród mężczyzn. Gdyby w inkwizycji nie było kobiet, Somnus prawdopodobnie próbowałby uciec.
 ■  Nie jest lubiany wśród tłumu, ale nikt jeszcze nie powiedział mu nic dosadnego w twarz. Wzbudza kontrowersje swoim wyglądem i bezpośredniością charakterystyczną dla dziecięcej szczerości.